12 września, w samo południe grupa starszaków zapukała do drzwi nowego pokoju Panienki z okienka w Dworze Artusa.
Panienka z okienka przywitała dzieci uśmiechem. Poprosiła o pomoc w sprzątaniu. Chyba nie spodziewała się takich gości – dzieci z gdańskiego przedszkola, które nosi jej imię. Maja i Julian wręczyli jej na przywitanie bukiecik kwiatów, a Pani Ewa, w imieniu całej społeczności przedszkola, wręczyła prezent: filiżankę ze spodkiem z bawarskiej porcelany.
Dzieci częstowały się ciasteczkami – wypiekami Panienki. A w zamian zaprosiły Panienkę do przedszkola na herbatę miętową.
Straszaki udzielały wywiadów wszystkim dziennikarzom, którzy tam przybyli. Pytali, co im się tutaj podoba najbardziej?
„Mi podoba się łóżko Panienki i ciasteczka” – odpowiedział Hubert.
Zdjęcia pokazują, że pierwsza wizyta u Panienki była interesująca i na pewno pierwsza! Nasza Gdańska Panienka po 300 latach doczekała się rekonstrukcji swojego pokoju.